Te osoby, które nie miały przyjemności brać udziału w rozmowach kwalifikacyjnych będąc po drugiej stronie, zapewne nie zdają sobie sprawy ile ciekawych i zaskakujących przeżyć można doznać podczas takiego wydarzenia.
Zdawałby się, że dla większości uczestników taka rozmowa powinna być choć trochę stresująca. Nic bardziej mylnego. Większość osób, bynajmniej w ostatnim czasie, podchodzi do rozmowy bardzo lajtowo. Może wynika to z faktu, że zakładają sobie przed rozmową, że i tak nic z tego nie będzie to po co będę się stresował i jakoś wyjątkowo starał. Pamiętam jeszcze kilka lat temu rozmowa kwalifikacyjna o pracę była wielki wydarzeniem dla przyszłego pracownika. Człowiek zastanawiał się co ma powiedzieć, jak się zachować, czytał jakich pytań nie należy zadawać na rozmowie, a jakie powinno się zadać, zawsze ubierał się w najlepsze co ma, żeby wyglądać poważnie.
Dzisiaj jest zupełnie odwrotnie. Często zdarza się, że kandydaci przychodzą na rozmowę o pracę w luźnym stroju, dżinsach, sportowych butach, a nawet w dresach jakby przybyli prosto z boiska albo placu zabaw. Przyszły pracodawca, na widok takiego kandydata wyrabia sobie o nim swoje zdanie, jeszcze przed zadaniem pierwszego pytania. Tak zwane pierwsze wrażenie często decyduje o niepowodzeniu danej rozmowy i braku oferty pracy. Na samą myśl, że kandydat do pracy będzie przychodził w dresach odechciewa się dalej pytań o jego kwalifikacje. Ważna wskazówka dla kandydatów do pracy: pamiętajcie, że zawsze pierwsze wrażenie jest bardzo ważne, a czasami najważniejsze podczas rozmowy kwalifikacyjnej. Zadbajcie o każdy najdrobniejszy szczegół od wyglądu, umycia zębów, po zestaw pytań jaki wypada zadać pracodawcy. Od tego będzie zależało czy dostaniecie pracę, o którą się ubiegacie, czy nie.